O mijającym właśnie 2014 roku do samego prawie końca mógłbym powiedzieć że był dobry. Udało mi się fotograficzne przebudzenie: 5 dużych imprez, jedna sesja indywidualna, w sumie 27 modelek i niezliczone gigabajty zdjęć. Z których nawet część udało mi się pokazać ;) czy to tu na stronie, czy na Maxmodels, gdzie pod koniec roku świętowałem 20 tysięcy odwiedzin profilu. Przede mną jeszcze dużo selekcji i obróbki na zimowe wieczory.

Końcówka roku przyniosła mi dość nieoczekiwane zmiany zawodowe, które nieco przestawiły moje priorytety, ale też przyniosły trochę wypoczynku i nowe spojrzenie na przyszłość. 2015 będzie w tym zakresie rokiem zmian, które z dużą pewnością będą zmianami na lepsze.

Fotograficzne plany na 2015 to również kilka dużych imprez: obowiązkowo zlot Nikoniarzy pod koniec kwietnia i pewnie jeszcze plener organizowany przez Jacka Z. Czy coś jeszcze okaże się „w praniu” – może jakaś impreza z Team Photo Art, może Mazurskie Spotkania…? Zobaczymy. Z pewnością natomiast w tym roku chciałbym zorganizować więcej indywidualnych sesji. Pierwsze organizacyjne przymiarki już poczynione, mam nadzieje że wszystko wypali. Przede mną dużo szlifowania warsztatu, szczególnie w zakresie studia, obróbki, organizacji, ale też systematyczności i motywacji do działania.

Zatem Oper do roboty! A szanowni czytelnicy trzymajcie kciuki :-)