Przyczepiło się do mnie ostatnio. I OK, niech zostanie, bo piękne.
Właściwie brakowało tylko Wieży Eiffla, żebyśmy tym razem mogli się poczuć jak w Paryżu :) A to za sprawą turystów z Francji, którzy upodobali sobie nasz hotel (albo my ich :-) ). Podobny klimat językowy […]
Mówi się czasem, ze ktoś ma swoje pięć minut, gdy nagle z jakiegoś powodu na chwilę staje się sławny – wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy… wiadomo :-) . A co gdy sława trwa jakiś […]